środa, 15 listopada 2017

{brzydkie, ale smaczne muffinki z batatów}


Muffiny to zawsze dobry pomysł. Nawet, gdy ich uroda pozostawia wiele do życzenia. Liczy się przecież wnętrze! I chęci. I w ogóle liczy się, że są smaczne, zdrowe, bezglutenowe i ładnie pachną. O! Czekasz na przepis? Proszę bardzo! 
Inspiracją do upieczenia batatowych muffinek był przepis Jamiego Olivera z książki "Superfood na co dzień", ale ponieważ nie miałam pod ręką wszystkich składników i zależało mi na tym, by moja wersja nie zawierała glutenu, zmodyfikowałam recepturę.

Potrzebne Ci będą:
  • 2 średniej wielkości bataty (lub 1 duży)
  • 1 papryczka chilli
  • 250dag mąki (ja użyłam ryżowej)
  • ziarenka słonecznika
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 50dag startego parmezanu
  • 4 jajka
Przygotowanie:
  • bataty obierz ze skórki, umyj i zetrzyj na tarce o dużych oczkach
  • do miski dodaj jajka; sól; pieprz i dokładnie wymieszaj
  • dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i 3/4 posiekanej papryczki chilli
  • gotową masę wyłóż do papilotek (lub wyciętych z papieru do pieczenia kwadratów) ułożonych na blaszce do pieczenia babeczek
  • górę posyp serem i słonecznikiem, udekoruj pozostałą częścią posiekanej papryczki chilli
  • piecz 40-45 minut w 180 stopniach Celsjusza



W wersji Jamiego pojawiał się jeszcze między innymi twarożek farmerski. Uznałam, że jest zbędny (bo o 22 nie chciało mi się gnać do sklepu) i muffiny wcale na tym nie straciły. ;) No dobrze, ich wygląd pozostawia wiele do życzenia, ale na obronę dodam, że wersja słynnego brytyjskiego kucharza wygląda na zdjęciach dokłądnie tak samo! ;)

Ale jeśli po obraniu batatów ogarnie Cię nagły przypływ lenistwa albo odpływ weny, to możesz skorzystać z innych moich przepisów na słodkie ziemniaki: >>> domowe frytki z batatów <<< lub >>> pieczone bataty z granatem, miętą i jogurtem <<<


I koniecznie daj znać, jak Ci smakowało! :) Uściski, k




26 komentarzy:

  1. Chyba muszę wypróbować, dla mnie wyglądają bardzo apetycznie. Zastanawiam się czy wersja z dynią zamiast batatów byłaby zjadliwa. Jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wersja z dynią mogłaby być całkiem ciekawa! Kiedyś robiłam babeczki dyniowe, ale na słodko, w ramach deseru. :) Daj znać, jak zrobisz!

      Usuń
  2. Brzydkie? Moje kopytka z mąki żytniej musiałabyś zobaczyć :D Są bardzo apetyczne i zachęcające:D Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nieeee.... kopytka to moja zmora, bo bardzo je lubię, a za każdym razem, gdy próbuję zrobić, coś jest nie tak! :D Zazwyczaj z wody wyciągam kartoflaną kluchę... :D

      Usuń
  3. Wcale niebrzydkie i na pewno mega smaczne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! No kolory mają takie nieapetyczne. :D Dla mnie przynajmniej. :D

      Usuń
  4. Wyglądają obłędnie i bardzo artystycznie.Swoją drogą nie wiem jak smakują bataty bo nigdy ich nie jadłam.Musze koniecznie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj! Ale nie zaczynaj od tych babeczek, lepsze będą te pieczone z granatem i jogurtem. Niebo w gębie!

      Usuń
  5. Nie wiem co Ci się w nich nie podoba ;-) Spisuję przepis do wypróbowania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie kolor... :D Ale może mam jakieś dziwne zboczenie hehehe. Buziaki!

      Usuń
  6. Coś pysznego, zapiszę link do przepisu! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem brzydkie nie sa. Wrecz przeciwnie - sama rozkosz, az zabralam sie za podgryzanie ekranu komputera... hi hi hi Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj, wypluj komputer, może Ci się jeszcze przydać. ;) Dziękuję Beatko!

      Usuń
  8. Wyglądają bardzo apetycznie, będę ich bronić, bo nie wiem o co ci chodzi 😋😊😉 przepis prosty i fajny. Zapisuję, aby kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :D No jakoś tak...widziałam ładniejsze. :D Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Ech ta wspaniała era isntagrama i blogów wizualnych, w której wygląd zdjęć lczy się bardziej niż smak...
    Od razu kupiłaś mnie tytułem! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mufinki to świetny pomysł na śniadanie lub na przekąskę do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze przygotowywaliśmy muffinki na słodko, ale teraz czas na zmiany, przyda się wersja z ostrymi nutami. :) Przepis jak najbardziej wykorzystam, bardzo apetycznie wyglądają. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nadal uważam, że babeczki wcale nie są brzydkie a wyglądają aż nadto apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam wszelkiego rodzaju muffinki, tych z batatów jeszcze nie próbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne! Wyglądają naprawdę znakomicie! No ale z gustami się nie dyskutuje przecież :-P

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze takich nie jadłam :-) Wyglądają smacznie i apetycznie:-) Muszę kiedyś wypróbować Twój przepis :-)
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. och wyglądają przepysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie ma brzydkiego jedzenia. :D Za to co piękne, które wręcz katalogowo wygląda na zdjęciu nie zawsze jest smaczne. Jak dla mnie powyższe wygląda pysznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W domu bataty jen tylko ja. Ale może w takiej formie i chętnych byłoby więcej😁

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój czas i komentarz. :)

Ps. bardzo proszę bez spamowania w komentarzach linkami do stron firmowych - to nie przejdzie. ;)